
Minęły już dwa miesiące, od kiedy mogłam uczestniczyć w największym cudzie – cudzie narodzin. To był mój pierwszy raz podczas porodu po drugiej stronie, jako obserwatora. Wcześniejsze dwa razy to były narodziny moich dzieci – niestety nie mam z nich zbyt wielu zdjęć 😉 Ponieważ Oliwka urodziła się przez cesarskie cięcie, nie mogłam być podczas...