Krzysiek z Agencji Fotografii Ślubnej zrobił mi kiedyś świetną sesję rodzinną/ciążową… Em ma już prawie półtora roku, a ja wreszcie mogłam mu się zrewanżować fotografując jego i jego już narzeczoną Marysię. Zimowy krajobraz i gorące uczucia to mieszanka wybuchowa. Uwielbiam takie naturalne zdjęcia pełne emocji, bez zbędnego pozowania… Gratulacje dla narzeczonych i udanych przygotowań ślubnych...