Wreszcie udało mi się przebrnąć przez prawie 6 GB zdjęć.
Wybrałam te najlepsze, potem jeszcze raz dokonałam selekcji, i jeszcze raz…
I wreszcie udało mi się zredukować liczbę zdjęć, którymi chcę się z Wami podzielić do 30. Uf! Mam nadzieję, że Wasze łącza jakoś to przeżyją 😉
Miłego oglądania!
To chyba najbardziej popularna restauracja na warszawskiej Starówce – jeżeli jedzenie jest tak pyszne, jak wejście fotogeniczne – to nic dziwnego!
Tren sukienki był naprawdę niesamowity!
Przysięgam – to nie ja namówiłam Radka do skakania!
Poniżej ciekawe efekty mojego szerokątnego obiektywu…
To zdjęcie mogłoby się znaleźć w albumie naszych babć i dziadków.
I na zakończenie, wybraliśmy się na spacer pustymi ścieżkami Puszczy Kampinoskiej.
Kochani, dzięki za świetną zabawę! 🙂
xoxox