Mimo deszczu i niepogody, 5 września nieustannie rozbrzmiewał śmiechem Agnieszki. Tego dnia wychodziła za mąż za Tomka, i oboje promienieli szczęściem!
I ja tam byłam, miodu i wina nie piłam – ale zrobiłam zdjęcia uwieczniające ten ważny dzień w ich życiu…
Despite the rain and bad weather, 9th September was loud from Agnieszka’s laugh. She was marrying Tomek, and they both radiated with happiness!
I was there as well, and photographed that important moment in their lives…
Agnieszkę do ołtarza odprowadził tata, i oddał w ręce Tomka. Widzicie radość na ich twarzach?
Dad walked Agnieszka to the altar, and handed over to Tomek. Can you see tha joy on their faces?
Ceremonia ślubna miała miejsce w pięknej katedrze poznańskiej
Wedding ceremony took place in beautiful Cathedral of Poznan
Nastrój tej starej (prawie tysiącletniej!) świątyni jest niesamowity.
The mood in that old (almost one thousand years!) church is amazing.
Już jako mąż i żona
Presenting – husband and wife
Rodzice także byli wzruszeni tego dnia.
Parent were moved on that day too.
Po ślubie wiatr przepędził chmury wyszło upragnione słońce!
After the ceremony the sun came out!
Jeśli dobrze się przypatrzycie, na poniższym zdjęciu zobaczycie Przemka, który pomagał mi tego dnia jako „second shooter” – za co mu tutaj niniejszym baaaaardzo dziękuję 🙂
If you look real closely, you will see Przemek on the picture below, who was helping me as a „second shooter” on that day – for which I am grateful a lot 🙂
Po ceremonii porwałam Młodą Parę na kwadrans na zrobienie kilku pamiątkowych zdjęć – ze świadkami…
After the ceremony we took some time for formals – with the Best Man and Maid of Honour…
…i we dwoje
…and just the two of them
W trakcie robienia zdjęć na moście za katedrą wiatr mocniej zawiał i porwał Agnieszce welon! Agnieszka nie byłaby sobą, gdyby nie obróciła tego wszystkiego w żart…
Na szczęście świadek stanął na wysokości zadania, dogonił welon i te przedwczesne oczepiny skończyły się dobrze 😉
While I was photographing, the wind blew really strong and ripped the veil! Agnieszka turned it into a joke of course…
The Best Man was tha man, and got it back fortunately. Happy end of the adventure 😉
Potem nic już nie stało na przeszkodzie aby udać się na wesele do Gościńca Sucholeskiego pod Poznaniem.
We could go to the reception at Gościniec Sucholeski near Poznań.
Nie zabrakło oczywiście toastów…
There were toasts of course…
Na weselu byłam do pierwszego tańca, więc zdjęć jest trochę mniej niż zwykle – ale i tak udało mi się uwiecznić zabawę świeżo upieczonych małżonków
I was present till the first dance only, but I did manage to capture some real moments between the newly-weds
Teraz czekamy niecierpliwie na „prawdziwy” plener…
We are now waiting impatiently for a „real” wedding session…
Agnieszko, niech Twój piękny uśmiech nigdy nie znika z Twoje twarzy!
Myślę, że Tomek już się o to zatroszczy (patrzy na Ciebie z takim uczuciem i miłością – że to pewne…)
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć, i przekonać się jak wygląda reportaż ślubny do pierwszego tańca – zapraszam do pokazu slajdów
If you wish to see some more of their wedding pictures, please enjoy the slideshow
PS. To właśnie po ślubie Agnieszki i Tomka udało mi się wybrać w sobotni wieczór do wesołego miasteczka 😉
PS. It was Agnieszka’s and Tomek wedding when I managed to visit an amusement park on saturday night 😉
Mało zdjęć ale za to jakie fajne :)) to pierwsze z różą – super ! a sama Katedra? robi wrażenie ! (będąc w Poznaniu też ją odwiedziliśmy)
Świetny set! Promieniejąca szczęściem para i Twqój profesjonalizm:) Gratulacje!
Sylwia, twoje zdjęcia zmieniają się coraz bardziej w opowiadanie… To już nie jest zwykły reportaż z fantastycznymi zdjęciami, to reportaż z duszą… Ostatnie zdjęcie wliczmy do mini pleneru i bardzo mi się podoba, fajny kontrast mostu i ludzi. Bardzo fajnie przedstawiłaś obrączki, było już na drewnie w kwiatach na płótnach a ty po prostu naturalnie-podoba mi się. Najbardziej podoba mi się 14, moje ulubione z tej sesji 🙂 (Troszkę się rozpisałem 🙂 )
Pozdrawiam.
No i kolejni szczęściarze mają piękne zdjęcia! Bardzo radosny i ciepły reportaż 🙂
Pierwsze wyśmienite. Pozostałe tez niczego sobie.
What an amazing church! Well captured 🙂
Panna młoda zachwycająca! I tan most – on naprawdę taki czerwony? 🙂 Świetny reportaż!
[…] jest jedną z moich najbardziej roześmianych Panien Młodych… Podczas ślubu z Tomkiem nie przestawała się uśmiechać ani na chwilę, nawet w kościele… I bardzo dobrze, bo […]