Dzisiaj na spacerze poczułam tęsknotę za ciepłem i słońcem. Zima dla mnie powinna być albo mroźna i śnieżna, albo nie powinno jej być wcale. Już się nie mogę doczekać wiosny! Niestety nie mogę sprawić żeby zawitała do nas już teraz, ale mogę chociaż przywołać wspomnienie lepszej pogody na zdjęciach z ubiegłego roku 🙂
W pewien letni poranek spotkałam się z małą Klarą i jej rodzicami na sesję zdjęciową. Bardzo lubię tę porę dnia, bo dzieci są zazwyczaj wyspane i w dobrym humorze, w parkach nie ma dużo ludzi, nawet w weekend, no i światło jest dużo lepsze niż w samo południe. Gdybyście planowali swoją sesję, weźcie to pod uwagę 🙂
Jak to z małymi dziećmi bywa, działaliśmy szybko i sprawnie, żeby wykorzystać jej dobry humor. Jest miłość, są uściski, są emocje. Naturalnie i radośnie – tak jak lubię 🙂
Ta sesja zdjęciowa była prezentem od przyjaciół Elizy – patrząc na zdjęcia, prezent chyba był udany 😉
On one summer morning I met Klara and her parents for a photoshoot. I like mornings for photoshoot because babies are rested and in good mood, parks are not crowded and light is much better than at noon. Remember that when scheuling your session 🙂
As with babies, we had to be fast to take advantage of her good mood.