Witaj!

BLOG

Zimowe wakacje | Winter holidays

Wiem z niezależnych źródeł, że czekacie z niecierpliwością na nowe zdjęcia na moim blogu.
Ciągle tylko prywatne posty, hasła, zabezpieczenia – najwyższa pora zaspokoić trochę Wasze estetyczne potrzeby…
Ostatni weekend spędziłam w Zakopanem i Nowym Targu, zasypanym po uszy w białym puchu. Miałam okazję przespacerować się po górach, i pojeździć na nartach.
Pięknie było!

I was informed from several sources that you are waiting impatiently for new pictures on my blog.
Recently there were only private posts, passwords, security issues – it’s about time to fulfil your aesthetic needs…
I spent last weekend in Zakopane and Nowy Targ, there’s plenty of fresh snow. I had a chance to walk the mountains, and ski a little bit too.
It was beautiful!

zakopane_0031

zakopane_0037

zakopane_0120

zakopane_0076

zakopane_0042

Nie ma jak autoportret z małżonkiem w zimowej scenografii…

My favourite picture – self-portrait with my husband in a wintery scenery…

zakopane_0103

Wyjazd zakończył się dość dramatycznie, ale to długa historia, na zupełnie inny post… Uspokajam Was jednak, że wróciłam w jednym kawałku 🙂
The weekend ended quite dramatically, but that’s a whole different story… I ensure you though that I came back in one piece 🙂

9 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • pauli24 lutego 2009 - 10:47

    Oj jak dobrze, że wreszcie nowy post, bo wyczekiwałam z niecierpliwością :)) Ładne widoczki i choć zimy mam już dosyć to się rozmarzyłam 🙂

  • Emilia25 lutego 2009 - 22:33

    No wreszcie! Już się nie mogłam doczekać! Tak! Twoje niezależne źródła miały rację. Ale pewnie nie byłam jedyna 🙂

    Brakuje mi widoku Twoich nowych zdjęć. Uwielbiam je oglądać i często odwiedzam Twoją stronę. Cały czas jestem na bieżąco, chociaż od mojego ślubu minęło już ponad 5 miesięcy, a od naszego pierwszego spotkania jeszcze więcej… To chyba coś znaczy 😉

    Mam nadzieję, że nic poważnego nie stało się ani Tobie, ani Przemkowi. Życzę duuuużo zdrowia i więcej zdjęć na blogu 🙂
    Pozdrawiam.

  • Sylwia Szuder26 lutego 2009 - 09:55

    Dla takich wiernych czytelników warto pisać posty 🙂 Już niedługo powinny się pojawiać częściej, bo „sezon” powoli się rozkręca…

  • Agnieszka26 lutego 2009 - 17:42

    Fantastyczne zdjecia! Warto bylo czekac 🙂

  • C.A.L.V.I.N.27 lutego 2009 - 13:34

    Fotki wyszly super bo taszczylem do gory aparat:-) A Krisowi zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia!!!

  • Sylwia Szuder27 lutego 2009 - 14:09

    To prawda – gdyby nie mój kochany „tragarz”, te zdjęcia pewnie by nie powstały 😉 Autorstwo zdjęć jest przynajmniej częściowo też Twoje 🙂

  • Małgorzata27 lutego 2009 - 15:43

    Przez przypadek wpadłas na mój blog a ja Twój odkryłam wczoraj i do pózno siedziałam podziwiałm zdjecia. Myslami Cie do siebie sciągnęłam :)))
    Robisz super zdjęcia !!!

    Pozdrawiam

  • Sylwia Szuder27 lutego 2009 - 15:53

    Gosiu – to na pewno przeznaczenie! 🙂 Wierzę w takie zrządzenia losu, oj bardzo wierzę…

  • monika4 marca 2009 - 11:49

    Hej
    sliczne fotki, tyle tu radosci !
    pozdrawiam pieknie
    🙂