Witaj!

BLOG

Wizyta w Poznaniu | Visit in Poznan

W miniony weekend pogoda sprawiła psikusa; z powodu deszczu musiałam przełożyć sesję portretową.
Wolne popołudnie spędziłam spacerując z Przemkiem po Poznaniu z aparatem.

In last weekend the wheather did some tricks and I had to reschedule my portrait session.
I spent that spare afternoon walking with Przemek around Poznań with my camera.

poznan200904-1

poznan200904-2

poznan200904-3

poznan200904-4

poznan200904-5

poznan200904-6

Wyprawa na Stary Rynek nie mogła się zakończyć inaczej niż kawą i ciachem!
Było już na tyle ciepło, że mogliśmy usiąść na zewnątrz, w kawiarnianym ogródku.

When you’re around Old Times Square you need to have coffee and cake!
It was so warm already, that we could take a sit outside the cafe.

poznan200904-7

poznan200904-8

poznan200904-9

poznan200904-10

Pozdrowienia z Poznania!
Greetings from Poznań!

poznan200904-11

Info techniczne – wszystkie zdjęcia jednym aparatem (Canon 5D) i jednym obiektywem (35 mm, 1.4)

8 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • Basia20 kwietnia 2009 - 11:42

    Super wycieczka, no i miło Cię znów zobaczyć. 🙂 Może kawa i ciacho gdzieś w Wwie?

  • Paulina Kolondra20 kwietnia 2009 - 14:41

    A ja akurat taka głodna jestem, wchodzę a tu takie smakołyki! Za ta tartaletkę z owocami to bym sie teraz pokroić dała :))

  • Paulina Kolondra20 kwietnia 2009 - 15:52

    Rany dałabym się pokroić za taką tartaletkę z owocami 🙂
    Mam nadzieję, że na sesję portretową nie dasz nam długo czekac? 🙂

  • Paulina Kolondra20 kwietnia 2009 - 15:54

    Coś mi przeglądarka chyba szaleje, bo jak widać dałam dwa podobne komentarze, ale co tam do takich zdjęć to mogę się rozpisywać 🙂

  • Sylwia Szuder20 kwietnia 2009 - 16:20

    Paulino – aż trzy komentarze o babeczce owocowej? Faktycznie musisz być głodna 😉 Sesja portretowa ukaże się na blogu na dniach, ale pewnie inna niż ta o której myślisz, bo „warszawska”… 😉

  • Mama Żyrafki20 kwietnia 2009 - 20:27

    A mi się najbardziej podbają się domki budnicze :)) Pamiętasz jaka data była wyryta na kolumience domku nr 11? 😀 Buziaki nie-Warszawiaki :))

  • Basia20 kwietnia 2009 - 21:47

    A mnie ta szarlotka korci, oj nawet bardzo… 🙂 takie zdjęcia powinny być zabronione!

  • Małgorzata22 kwietnia 2009 - 23:36

    Ojojoj ale smaka narobiłas 🙂