Ostatnio dużo się dzieje w moim życiu, chociaż nie ukrywam, że głównie zawodowym…
Największą zmianą jest mój nowy aparat – pełnoklatkowy Canon 5D!
Jestem podekscytowana jak dziecko nową zabawką! Nie sądziłam, że narzędzie pracy może sprawiać tyle frajdy!
W obsłudze aparat jest na szczęście bardzo podobny do moich tymczasowych aparatów Canona, ale jakość zdjęć, które generuje, jest o niebo wyższa!
Już się nie mogę doczekać na wszystkie te fotografie, które nim zrobię…
Inną zmianą, na gruncie prywatnym, jest moja nowa fryzura.
Mam grzywkę! ~:) Ostatnio miałam podobną fryzurę w przedszkolu, ale co tam – mnie się podoba! Fryzurę zaproponował sam fryzjer, a zanim się zorientowałam, ciachnął nożyczkami i już było za późno na zmianę zdania.
Jestem ciekawa, czy Wam się podoba? Komentarze mile widziane 😉
A teraz wracam do edycji zdjęć.
Mam jeszcze dwa posty do wrzucenia na blog, a w weekend szykuje się kolejny ślub…