Dłuuuugo mnie tu nie było…
Wcale nie dlatego, że nie robię zdjęć – robię ich dużo, ale niestety nie miałam czasu, żeby sklecić kilka sensownych słów i zaprezentować moje dzieła.
Nie będę ukrywać, że Mistrzostwa Europy mają w tym niemały udział 😉
Ale już się poprawiam!
Poniżej zdjęcia Wiktorii, która gościła już na moim blogu. I zapewne zagości jeszcze nieraz!
Ta sesja jest przykładem, że każda pogoda jest dobra na robienie zdjęć.
Niebo było zupełnie zachmurzone, a za godzinę już lało…
(a w zapasie mam zdjęcia z kolejnej sesji, więc zaglądajcie po nową dostawę!)
Oczywiście nie byłabym sobą, gdyby nie super-kolorowe zdjęcia… Nic na to nie poradzę, taka już jestem!
Na sesjach zdjęciowych świetnie się bawimy! 🙂