Witaj!

BLOG

3 proste porady jak fotografować zimą | 3 simple tips on taking pictures during the winter

Nie wiem jak Wy, ale ja zimą najchętniej weszłabym pod koc i zapadła w sen zimowy.
Mam mniej energii także do robienia zdjęć. Tymczasem moje dzieci, jeśli tylko nie chorują, są wulkanami niespożytej energii. Okrągły rok, także zimą. A może powinnam napisać „zwłaszcza” – od kiedy zima jest biała, wszelkie zabawy na śniegu niezmiernie ich rajcują. Jak mogłabym się nazywać fotografem, jeśli nie uwieczniłabym tego na zdjęciach! Za wiele lat na pewno wrócą z sentymentem do tych wspomnień…
Namawiam do sfotografowania zimowych igraszek także Ciebie! Radość dzieci przy lepieniu bałwana czy tarzaniu się w białym puchu jest nie do podrobienia! Mam dla Ciebie trzy proste wskazówki, jak się dobrze przygotować do robienia zdjęć na śniegu…

  1. Odpowiedni ubiór
    Robiąc zdjęcia często klękam, a nawet kładę się na ziemi. Niezbędne są wodoodporne ubrania, dzięki którym jest mi ciepło i sucho. Jeśli masz spodnie narciarskie / snowboardowe – załóż je na spacer. Może będziesz wyglądać zabawnie, spacerując w takim stroju kilkaset kilometrów od gór, ale przynajmniej nie zmarzniesz i nie przemokniesz 🙂
    Kolejnym ważnym elementem są rękawiczki. Moje dłonie bardzo łatwo przemarzają, więc często zakładam dwie pary rękawiczek – jedne cieńsze i elastyczne, w których wygodnie mi nastawiać pokrętła aparatu, na które zakładam grubsze rękawice dwupalczaste (a może nazywają się jednopalczaste?), których używam w przerwach między fotografowaniem.
  2. Korekta ekspozycji lub tryb manualny
    Aparat fotograficzny robiąc zdjęcia uśrednia cały kadr do szarości. Jeśli pozostawimy aparat na ustawieniu „auto” nasze zdjęcia będą po prostu za ciemnie. Najlepiej ustawić samemu przysłonę i czas migawki, albo skorzystać z trybu priorytetu przysłony i korygując ekspozycję w górę o około +1 EV. Dzięki temu nasz bałwan będzie śnieżnobiały, a nie szarobury i zakurzony…
  3. Uwaga na zmiany temperatur!
    Po fotografowaniu na zewnątrz na mrozie wchodzimy do domu czy kawiarni czy hotelu i jesteśmy oczywiście bardzo ciekawi naszych zdjęć, chcemy je od razu obejrzeć. Stop! Daj swojemu sprzętowi kilka (a nawet kilkanaście) minut na ogrzanie i delikatną zmianę temperatury. Trzeba uważać, by skroplona wilgoć nie zniszczyła delikatnych układów w samym korpusie czy obiektywie.
    Nie bój się padającego śniegu i mrozu. Nie powinny zrobić krzywdy Twojemu aparatowi, zwłaszcza jeśli korzystasz z profesjonalnego korpusu i obiektywu. Jeśli przed wyjęciem aparatu z torby zastanowisz się, co chcesz sfotografować i jak skomponować zdjęcie, sama czynność naciśnięcia migawki nie zajmie dużo czasu. Potem schowaj aparat i czekaj na kolejną okazję…

Mam nadzieję, że skorzystacie z tych porad. Pogoda na weekend zapowiada się niezachęcająco, ale zima jeszcze się nie skończyła…

Zatem aparat w dłoń i do dzieła! 🙂

***
Gdy w nocy pada śnieg, rano dzieci zawsze pomagają mi odśnieżyć podjazd. Mają swoje szufle do śniegu i sprawia im to wiele radości!

zdjęcia dzieci Warszawa

Oczywiście Jasiu woli korzystać z dorosłej szufli, bo mieści się na nią więcej śniegu 😉
zdjęcia dzieci Warszawa

Uff, mamo – zmęczyłam się!
zdjęcia dzieci Warszawa

Przy tej ilości śniegu grzechem byłoby z tego nie skorzystać, aby zbudować bałwana!
Tata „trochę” pomagał, bardzo podobają mi się Wasze dzieła!

zdjęcia dzieci Warszawazdjęcia dzieci Warszawa

Na potrzeby zdjęć bałwanowych wyjęłam z szuflady zakurzony obiektyw tilt-shitf – Canon TS 45 mm. Fotografowanie nim daje wielką frajdę, uciążliwe jest jedynie ręczne ustawianie ostrości, ale magiczne rozmycie i efekty, jakie daje, przewyższają tę niedogodność. Muszę częściej z niego korzystać!

0 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *