Witaj!

BLOG

Peru

This will be a long post, with a lot of information regarding my recent journey to Peru. I’m sorry, ladies and gentlemen, but for this reason this will be a polish only post, too. But if you have any questions with regard to Peru – let me know, I will be happy to answer these!...

26 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • Małgorzata3 czerwca 2009 - 22:53

    Czekałam i sie doczekałam 😀
    Obejrzałam,przeczytałam,pomarzyłam teraz moge isc spokojnie spac 🙂

  • Gosia & Kuba4 czerwca 2009 - 08:51

    te kolory i te krajobrazy ! przepiękne !!

  • Ania D4 czerwca 2009 - 10:09

    Jestem oczarowana zdjęciami! Śliczne 🙂 A widoki i kraj rewelacyjne!

  • Paweł Słowik4 czerwca 2009 - 10:18

    Oj Oj, pięknie i kolorowo 🙂 świetne zdjęcia i super relacja, aż się chce tam jechać i przeżyć to wszystko samemu 🙂

  • Basia4 czerwca 2009 - 11:21

    Ależ piękne zdjęcia!!! Czuje się tą przestrzeń, egzotyke miejsc, kolory, zapachy, klimat… Ja też tam chcę!! Chociaż na początek wybiorę Meksyk, od dawna mnie tam ciągnie. 🙂

  • Iwona Ossolińska4 czerwca 2009 - 15:20

    Super relacja, śliczne zdjęcia… mam coraz większą chrapkę aby odwiedzić Amerykę Południową. Tak trzymać:)))

  • Ania Pawleta4 czerwca 2009 - 21:52

    Fantastyczny wyjazd! Przepiękne zdjęcia!

  • schabu4 czerwca 2009 - 23:42

    tydzień temu rozmawiałem z gościem, który pieszo przemierza Amerykę Południową i pokazywał foty z Peru. dziś widzę Twoje – to chyba znak, że też muszę jechać. dobrze że wróciłaś i to cało:)

  • C.A.L.V.I.N.5 czerwca 2009 - 09:53

    No prosze, ktos tu ma talent dziennikarski!!! Super relacja,czyta sie jak National Geographic 🙂

  • C.A.L.V.I.N.5 czerwca 2009 - 09:55

    Aha – to ostatnie zdjecie jest moim ulubionym!!!

  • Monika Kaminska5 czerwca 2009 - 09:56

    pieknie Sylwia!!!!:)

  • JustynaMamaZosi5 czerwca 2009 - 11:59

    Piękne zdjęcia! Relacja na miarę National Geographic – w szczególności zdjęcie „w dół kanionu” 😉

  • Tomek5 czerwca 2009 - 12:49

    Fajny materiał. Wyśmienite miejsce! 🙂

  • Agnieszka5 czerwca 2009 - 14:41

    Fantastyczna fotorelacja! I czyta sie swietnie, i oglada z zapartym tchem. Wcale po Was nie widac, ze pokonaliscie tyle trudow, wygladacie swiezutko jak stokrotki! 🙂

    Podobnie jak Ty, ja tez zawsze chcialam zobaczyc Machu Picchu, a po obejrzeniu Twoich zdjec chce jeszcze bardziej! Musimy sie tam kiedys wybrac 🙂

  • roberto5 czerwca 2009 - 18:46

    pozazdrościć wycieczki, zdjęcia piękne.

  • ANIA6 czerwca 2009 - 10:14

    przepiękne zdjęcia, tylko pozazdrościć takiej przygody!
    Rewelacyjne!

    a u mnie na blogu czeka na Ciebie wyróżnienie 🙂

  • Lance7 czerwca 2009 - 21:55

    Nie znacie sie. Lepiej poćwiczyć interwały pod górkę w deszczu po lesie!

  • monika8 czerwca 2009 - 20:56

    przepiekne miejsca, slicznie pokazane 🙂

  • Marcin Rusinowski9 czerwca 2009 - 20:39

    ła! przepięknie. jak się obrobimy z fotami to się wproszę na jakiś pokaz fot na dużym ekranie 🙂

  • oliwka9 czerwca 2009 - 22:03

    hello,
    trafiłam tu przypadkiem przez scrapowe blogi:) Zdjęcia z Peru świetne !!!!!!!!!!!!!!!, a ja się rozmarzyłam, bo my przeżyliśmy tą przygodę 3 lata temu, też w maju i też przez 3 tygodnie. To chyba najlepszy czas na podróż.
    Nie byliśmy w Nasca, ale za to zwiedziliśmy jeszcze miasta na północ od Limy.
    A pisze tak naprawdę, bo w tym roku przy robieniu porządków chciałam wyrzucić przywiezione ozdobne kukurydze. Mój mąż obłupał ziarna i posadziliśmy je w doniczce na balkonie i u rodziców na ogrodzie. Z naszych 5 ziarenek wyrosły dwie kukurydze, z 13 ziarenek podarowanych mojemu tacie wykiełkowało 12 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesteśmy w szoku i choć zabraliśmy się za to dość późno mamy nadzieję na zbiory jeszcze tego lata. Właśnie mąż, „antyogrodnik” kazał kupić dużą donicę na swoje sadzonki hehehehhehe,
    POZDRAWIAM SERDECZNIE I ZApraszam do oglądnięcia moich zdjęć (niestety nie tak pięknych) ale może odnajdziecie te same miejsca i tych samych ludzi, bo w Peru czas naprawdę zatrzymał się w miejscu :):) …. http://marek.net.pl/oliwka/Peru1/

  • KamasH12 czerwca 2009 - 10:56

    Dotarlem do konca 😉 rewelacja.. zazdroszcze zdjec i wyjazdu.. powoli ciagnie mnie juz na jakis exodus.. nie moge jednak zdecydowac w ktorym kierunku – zapewne pozostanie mi rzut moneta 😉 i wiara w nieco dobrego swiatla..

  • KamasH12 czerwca 2009 - 10:58

    następnym razem jadę z wami ;))))))

  • Rafał Podstawny8 kwietnia 2010 - 18:49

    Normalnie SCENKA opada 🙂

  • […] Peru | Fotografia ślubna Zdjęcia dzieci Warszawa / Sylwia Szuder chyba-znak, peru-, pieszo-przemierza, temu-rozmawia, […]

  • kwiaty na każdą okazję19 sierpnia 2010 - 05:04

    Jakie kwiaty na balkon…

    I found your entry interesting thus I’ve added a Trackback to it on my weblog :)…

  • Ellis Raftery21 lutego 2011 - 08:42

    I simply want to say I’m very new to blogs and seriously liked your blog site. Probably I’m going to bookmark your website . You really come with impressive posts. Regards for revealing your blog.

Wróciłam! I’m back!

Po trzech tygodniach podróżowaniu po Peru, wróciłam cało i zdrowo do domu… To była najlepsza podróż mojego życia. Gdy tylko odkopię się z zaległości (spanie, pranie, zakupy itp.) możecie liczyć na obszerniejszą foto-relację… Tymczasem musi Wam wystarczyć zajawka z Machu Picchu w roli głównej…. After 3 weeks of travelling in Peru, I’m back at home....

6 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • Małgorzata2 czerwca 2009 - 22:59

    Cierpliwie czekam na wiecej !!!!!!!!!! 🙂

  • Gosia & Kuba3 czerwca 2009 - 08:42

    cieszymy się że podróż się udała 🙂 no i fajnie że już wróciłaś 🙂

  • Sonia3 czerwca 2009 - 11:19

    W przeciwieństwie do Małgorzaty – ja niecierpliwie czekam na więcej!:) Gratuluję cudownych wspomnień!

  • Grzesiek3 czerwca 2009 - 15:03

    Ale czad! Zrobić plenerek ślubny w takim miejscu – bezcenne:)

  • Paulina Kolondra3 czerwca 2009 - 20:37

    Sylwio, brakowało mi Ciebie :)) Już się nie mogę doczekać zdjęć z podróży 🙂

  • Basia4 czerwca 2009 - 11:19

    Jak dobrze że już jesteś!! Brakowało mi Ciebie 🙂

Agata & Stephane | Plener po ślubie | Wedding session

Po raz pierwszy prezentuję zdjęcia z pleneru ślubnego przed reportażem ślubnym. Jest kilka przyczyn takiej zabawy z chronologią. Jedną z nich jest fakt, że baaardzo marzyły mi się zdjęcia ślubne w kwitnącym sadzie… i nie mogłam się doczekać żeby je zrobić i pokazać szanownym czytelnikom 🙂 Agata i Stephane podjęli pomysł z sadem z entuzjazmem,...

11 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • Ania30 kwietnia 2009 - 14:23

    rewelacyjne zdjęcia! no i pomysł świetny, ale tam musiał być piękny zapach od tych drzew kwitnących…. 🙂

  • Gosia & Kuba30 kwietnia 2009 - 14:44

    u naszych rodziców w ogrodzie też tak pięknie drzewa kwitną teraz…ale mniejsza o to – Sylwia, jak zawsze zdjęcia śliczne :)) pozdrawiamy

  • Małgorzata30 kwietnia 2009 - 15:39

    Piekne zdjecia !!!-jak zawsze 😉

  • C.A.L.V.I.N.30 kwietnia 2009 - 16:19

    I like that!Zwlaszcza to z zielona trawka i bialymi kwiatami jest super!

  • Basia30 kwietnia 2009 - 17:12

    To jest niesamowita telepatia bo jutro mam wlasnie sesję w sadzie :-))) Twoje zdjęcia sa przecudne, romantyczne, zachwycające-jak zawsze! Pewnie sie juz przyzwyczailaś do takich zachwytow ale i tak nie moglam sie powstrzymac. 🙂

  • Paweł Słowik30 kwietnia 2009 - 18:39

    super sesja, i ile w tych zdjęciach miłości

  • Paulina Kolondra1 maja 2009 - 10:24

    A ja to się w takich ruinach zawsze boję, że mi albo modelom cos na głowę zleci 🙂 Zdjęcia przepiękne…ale Ty się lepiej przyznaj, czy mi się wydaje, czy wdrapywałaś się na drzewo to jednego ujęcia? 🙂

  • Basia1 maja 2009 - 17:22

    Właśnie wracam z tej willi-no faktycznie można stracić życie wpadająć w jakaś dziurę 😉 Ale za to co za sceneria! Nawet widziałam Twoje płatki z sesji przed wejściem :-))

  • Sylwia Szuder1 maja 2009 - 17:33

    Dziękuję miłym Panom i pięknym Paniom za komentarze 🙂 Żeby zrobić dobre zdjęcie wiele zaryzykuję – wejdę na drzewo, narażę się na pogryzienie przez pszczoły (kwiaty w sadzie…), bedę chodzić po spróchniałej podłodze… Ale cieszę się że było warto 🙂

  • Basia2 maja 2009 - 19:24

    Tak, fotograf dla dobrego zdjęcia często naraża nawet życie 😉 A wiesz, że na samej górze tej willi jest jakiś rój? Pszczoły lub szerszenie… brrr!

  • […] a ja ciągle nie miałam okazji zaprezentować Wam jak wyglądał ich ważny dzień! Plener ślubny mieliście już okazję obejrzeć, teraz czas na reportaż! Najwyższa pora zacząć nadrabiać […]

Iza. Plener | Portrait session

Iza wpadła na oryginalny pomysł na prezent dla swojego faceta – pamiątkowe zdjęcia portretowe. Przyjechała do mnie aż z Ciechanowa; dwie godziny dojazdu pociągiem w jedną stronę – to się nazywa poświęcenie! Na szczęście, Iza po obejrzeniu zdjęć stwierdziła, że warto było 🙂 Sprawa była na tyle pilna, że od sesji po przekazanie prezentu minął...

17 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • Paulina Kolondra21 kwietnia 2009 - 20:34

    Znowu pierwsza umieszczam komentarz 🙂
    Cudowne zdjęcia i cudowna kolorystyka, taka wiosenna, piekna…

  • Basia21 kwietnia 2009 - 20:53

    No cóż… powiem jedno-GENIALNE!! Piękna dziewczyna, cudne oczy, rewelacyjny fotograf, po prostu idealny zestaw!
    A co do ostatniego-ja też bym zostawiła w dwóch wersjach, szkoda tego koloru oczu do BW choć z drugiej strony BW ma swój klimat. 🙂

  • Grzesiek21 kwietnia 2009 - 21:21

    na 1wszym wiosna taką jak lubię, super!

  • Paweł Słowik21 kwietnia 2009 - 21:27

    świetna sesja, zresztą każda sesja Twoja jest świetna.
    Co do ostatniego zdjęcia to mi bardziej podoba się B&W, mimo iż tracimy kolor oczu to jednak w mojej opinii oczy bardziej skupiają na sobie wzrok.

  • artekartian21 kwietnia 2009 - 21:56

    Ostatnie musi być w kolorze! Szkoda tego tła.
    Grzesiek – na pierwszym wiosna wygląda jak jesień; czyli lubisz jesień?

  • Grzesiek22 kwietnia 2009 - 07:25

    arekartian – czy wiosna, czy jesień – liczy się słoneczko:)

  • Ania22 kwietnia 2009 - 10:37

    wow, ale rewelacyjne piękne zdjęcia.. jak zwykle 🙂 ostatnie najładniejsze w kolorze, pozdrawiam

  • Gosia&Kuba22 kwietnia 2009 - 13:54

    portretowe piękne! sama nie wiem które z dwóch ostatnich jest ładniejsze – kolorowe czy b&w…na pierwszy rzut oka bardziej spodobało mi się b&w ale ten kolor…kolor oczu !!

  • Adrian22 kwietnia 2009 - 14:47

    Świetny prezent 🙂 Dzięki Wielkie Piękna :* noo i dziękuję pani fotograf.

    Anioł Normalnie 😉

  • Sylwia Szuder22 kwietnia 2009 - 20:15

    Dziękuję za wszystkie komentarze – zarówno stałym bywalcom, jak i nowym gościom (mam nadzieję, że zagościcie na dłużej :-))
    Lubię wersję kolorową, bo tło tak świetnie współgra z kolorem oczu Izy. Ale BW też ma swój urok…

  • Małgorzata22 kwietnia 2009 - 23:34

    Piękne zdjecia ! świetny prezent i pamiątka na przyszłośc 😉

  • monika23 kwietnia 2009 - 10:56

    swietna sesja, super miejsce i jaka fajna modelka ze slicznymi oczkami!!!

  • Iza23 kwietnia 2009 - 14:32

    nie spodziewalam sie, ze zdjecia wyjda az tak fajnie, jeszcze raz dziekuje za sesje i pozdrawiam ;)))

  • Ania24 kwietnia 2009 - 15:34

    a to znów ja 🙂 a u mnie na blogu czeka na Ciebie wyróżnienie 🙂

    pozdrawiam 🙂 miłego weekendu

  • Bartek25 kwietnia 2009 - 00:45

    Świetny pomysł na miejsce – dostosowany do wieku i (pewnie) charakteru Modelki! Forty Bema? 🙂

    B

  • Sonia25 kwietnia 2009 - 22:08

    Ach Sylwia… CZARODZIEJKO:)
    Ja wybralabym kolorowe zdjęcie, ze wzgledu na magnetyzm oczu modelki;)

  • Agnieszka1 maja 2009 - 20:24

    Piekne zdjecia! Szalejesz, Pani Fotograf 🙂 Co do dylematu
    czarno-biale vs. kolorowe, to ja sie tylko ciesze, ze to nie ja musze podejmowac te decyzje 🙂

Wizyta w Poznaniu | Visit in Poznan

W miniony weekend pogoda sprawiła psikusa; z powodu deszczu musiałam przełożyć sesję portretową. Wolne popołudnie spędziłam spacerując z Przemkiem po Poznaniu z aparatem. In last weekend the wheather did some tricks and I had to reschedule my portrait session. I spent that spare afternoon walking with Przemek around Poznań with my camera. Wyprawa na Stary...

8 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *

  • Basia20 kwietnia 2009 - 11:42

    Super wycieczka, no i miło Cię znów zobaczyć. 🙂 Może kawa i ciacho gdzieś w Wwie?

  • Paulina Kolondra20 kwietnia 2009 - 14:41

    A ja akurat taka głodna jestem, wchodzę a tu takie smakołyki! Za ta tartaletkę z owocami to bym sie teraz pokroić dała :))

  • Paulina Kolondra20 kwietnia 2009 - 15:52

    Rany dałabym się pokroić za taką tartaletkę z owocami 🙂
    Mam nadzieję, że na sesję portretową nie dasz nam długo czekac? 🙂

  • Paulina Kolondra20 kwietnia 2009 - 15:54

    Coś mi przeglądarka chyba szaleje, bo jak widać dałam dwa podobne komentarze, ale co tam do takich zdjęć to mogę się rozpisywać 🙂

  • Sylwia Szuder20 kwietnia 2009 - 16:20

    Paulino – aż trzy komentarze o babeczce owocowej? Faktycznie musisz być głodna 😉 Sesja portretowa ukaże się na blogu na dniach, ale pewnie inna niż ta o której myślisz, bo „warszawska”… 😉

  • Mama Żyrafki20 kwietnia 2009 - 20:27

    A mi się najbardziej podbają się domki budnicze :)) Pamiętasz jaka data była wyryta na kolumience domku nr 11? 😀 Buziaki nie-Warszawiaki :))

  • Basia20 kwietnia 2009 - 21:47

    A mnie ta szarlotka korci, oj nawet bardzo… 🙂 takie zdjęcia powinny być zabronione!

  • Małgorzata22 kwietnia 2009 - 23:36

    Ojojoj ale smaka narobiłas 🙂