Kolejna sesja z archiwów… Obiecuję, że to już ostatnia, bo pozostały nieprezentowany materiał nie przekracza tygodnia 😉
Another session from the archives… I promise this is the last one – the rest pictures to be presented is not older than one week 😉
Dwa miesiące temu spotkałam małego Olafa, którego mama zdecydowała się na sesję zdjęciową z okazji pierwszych urodzin swojego kochanego synka…
Two months ago I met little Olaf, his mom has chosen a baby session in order to celebrate his first birthday…
Sesja zaczęła się w ślicznym, kolorowym pokoiku Olafa. Szkoda, że nie było takich słodkich mebelków i kolorowych zabawek jak ja byłam mała 😉
Olaf to niezły łobuziak… ale jaki uroczy!
Roczek to taki okres w życiu człowieka, kiedy chciałoby się wszystko rozgryźć…
Na drugą część wybrałyśmy się pod pięknie kwitnące magnolie pod pałacem w Wilanowie.
Mama taż się załapała na parę zdjęć! 🙂
A na zakończenie zdjęcie z cyklu „znajdź różnicę” 😉
Mam nadzieję, że sesja się Wam spodobała… 🙂
I hope you liked it… 🙂
Nie widze zadnych roznic miedzy tymi ostatnimi zdjeciami:-)A sesja swietna, bardzo mi sie podoba, az sie nie moge zdecydowac ktore najbardziej!
A ja widze, a ja widze! 😉 Czapeczka! 🙂 Piękna sesja, rodzice na pewno zachwyceni a mały Oskar również będzie podziwiać te zdjęcia, tylko pewnie za parę lat 🙂
Kurcze i jak ktoś mi powie, że dobry sprzęt nie stanowi 49% sukcesu to nie wiem co mu zrobie 🙂 Oczywiscie Sylwio kadry i twoje patrzecie ( keowanie ) rzeczywistości bardzo mi się podoba i jak zawsze jestem pod wrażeniem, ale czym byłby fotograf bez dobrego sprzętu ? 🙂 Ehh … Bardzo fajna sesja.