Przeglądając moje archiwum na dysku twardym natrafiłam na zdjęcia, których jeszcze nie opublikowałam…
Patrząc na prawie jesienną pogodę za oknem miło będzie przypomnieć sobie słoneczne, letnie, czerwcowe dni.
Wtedy właśnie spotkałam się ponownie z Nadią (którą fotografowałam rok wcześniej, gdy miała dopiero 15 dni) z okazji jej pierwszych urodzin.
Mała ślicznotka nie miała zbyt dobrego humoru, bo akurat ząbkowała, ale jakoś udało nam się ja przekonać do współpracy…
Looking out of the window at the gloomy weather outside, it will be nice to see some sunny, summery photographs.
I took these pictures of Nadia to celebrate her first birthday. We met already one year earlier, when she was a tiny 15-days old newborn.
Little princess did not felt like posing, because of her growing teeth, but somehow we convinced her to behave nicely…
A na koniec jako ciekawostka reakcja Nadii na album z sesji uwieczniona na zdjęciach przez jej mamę. Chyba jej się podobał 🙂
And as a bonus Nadia’s reaction to the album as documented by her mom. I think she liked it 🙂
Jak zwykle pięknie, w Pani obiektywie wszystko staje się bajeczne! Z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia.
Od razu robi się cieplej. Zdjęcia oczywiście cudowne :).
Rany ale słodziak :)) Świetne zdjęcia i album też się pięknie prezentuje 😉
6 od gory to moje ulubione!!!!Super te cymbalki 🙂
Nie miała zbyt dobrego humoru? Delikatnie powiedziane ;-)) W tym dniu to był istny czort ;-)) Nie mogę wyjść z podziwu Sylwiuś, że udało Ci się zrobić tak cudowne i pogodne zdjęcia z moją Nadką :-)) Jesteś genialna!! Raz jeszcze baaardzo Ci dziękuję :-))
wspaniałe portrety małej modeleczki 😛