Trochę milczałam, ale najwyższy czas nadrobić zaleglosci blogowe!
Między jednym ślubem a drugim udało mi się spotkać z PRZESYMPATYCZNA rodzinką i zrobić sesję zdjęciową z okazji pierwszych urodzin malego Kubusia…
Najpierw spotkaliśmy się w domu, dzięki czemu Kubuś mógł zaprezentować swoje ulubione zabawki.
Tutaj trochę się namęczyłam robiąc to zdjęcie, bo Kubuś wolal żeby poczytała mu jego ukochaną książeczkę, a nie robila mu zdjęcia… Jednak jakos się udało! 🙂
W końcu to Mama musiała poczytać na glos bajeczkę…
Te oczy!!!!
Chwile beztroskiej zabawy
A kuku!
Później wybraliśmy się jeszcze na spacer, żeby wykorzystać piękną słoneczną pogodę!
Uwielbiam to zdjęcie!
Dobrze oddaje czulosć i milosć, jaką rodzice otaczają swojego synka…