Witaj!

BLOG

Igor. Rok i miesiąc. Plener

Sesję zdjęciową z Igorkiem spędziłam w większości na kolanach albo na czworakach.
Maluch raczkuje z taką prędkością, że mój aparat ledwo nadążał z robieniem zdjęć!
Ale warto było „zniżyć się” do poziomu roczniaka dla takich zdjęć! 😉

Oczy jak węgliki – czarne i błyszczące!

A to Igorek ze swoim najlepszym kumplem – psem Shiraz. Narwany labrador – ale jaki kochany! 🙂

Znowu pędzimy na czworaka!

Na koniec – chwila zadumy…

Renato, bardzo dziękuję za popołudnie spędzone z Tobą i Twoimi mężczyznami!
Już się nie mogę doczekać na nasze spotkanie przy bombie… kalorycznej 🙂

Join me on Facebook!

0 comments
Add a comment...

Your email is never<\/em> published or shared. Required fields are marked *