Domowa sesja noworodkowa to jedno z moich ulubionych spotkań z Wami.
Nierzadko jestem pierwszym gościem w Waszym domu, wpuszczacie mnie do niego przed ciociami, wujkami, a nawet dziadkami. Jeśli to Wasze pierwsze dziecko, słuchacie z entuzjazmem każdej porady i wskazówki od doświadczonej mamy (nie czuję się w sumie wyjątkowo doświadczona, ale jakby nie było dwójkę dzieci urodziłam i jako tako idzie mi ich wychowywanie 😉 ). Jesli to już drugie dziecko – to najbardziej Was zastanawia, jak zadbać o relacje między rodzeństwem.
Lubię te niespieszne przedpołudnia, gdy rezerwujecie sobie czas na podziwianie cudu, jaki stworzyliście i na bycie razem, tak po prostu.
Najlepiej umówić się na spotkanie właśnie na przedpołudnie, po śniadaniu, bo im wcześniej zaczynamy, tym dziecko mniej marudne. No i mamy więcej światła w domu.
Wiem, że pierwsze dni życia nowego człowieka to trudny czas dla rodziców, zwłaszcza dla mam, które są jeszcze w połogu i ostatnia rzecz, o jakiej myślą, to żeby ubrać jakąś ładną sukienkę, zrobić makijaż i pozować do zdjęć. Wierzcie mi, że rozumiem to doskonale, ba – sama to przeżyłam! I z żalem stwierdzam, że nie mam prawie żadnych zdjęć z tego okresu. Ach, ile bym dała, żeby cofnąć czas i mieć zdjęcia noworodkowe moich dzieci. Niestety przegapiłam ten czas…
Jeśli nie chce Wam się jeździć na sesję fotograficzną do studia, wcale nie oznacza to, że musicie rezygnować ze zdjęć!
Domowa sesja noworodkowa to najlepszy sposób na zdjęcia maluszka bez stresu!
W domu macie pod ręką ubrania dla siebie i dla dziecka, gdyby zdarzyła się jakaś wpadka. W każdej chwili możemy zrobić przerwę na karmienie czy zmianę pieluszki.
Wtedy to my dostosowujemy się do harmonogramu dnia tego malutkiego człowieka. Wyjść z domu z tak małym dzieckiem na czas to niemalże mission impossible. 😉 Dlatego lepiej, gdy to fotograf zjawia się w Waszym domu.
Co prawda nie zrobimy wtedy zdjęć w koszyczkach, w różnokolorowych owijkach czy opaskach, z uroczymi rekwizytami. Jeśli zależy Ci właśnie na takich pozowanych, układanych zdjęciach, to jest wielu fotografów, którzy się w nich specjalizują.
Ja zapraszam na naturalne sesje rodzinne, niezależnie od wieku dziecka!
Razem stworzymy fotografie, które będą najcudowniejszą pamiątką tego krótkiego i magicznego czasu. Dla Was i dla maluszka!
Pokażemy Waszą miłość do siebie i do najmłodszego członka rodziny. Uwiecznimy pomarszczone stópki i schodzącą skórę. Zachwyt nad cudem.
Jeśli też preferujesz takie właśnie naturalne fotografie noworodkowe, to jesteś w dobrym miejscu! Zapraszam do kontaktu!
Najlepiej fotografować takiego maluszka w ciągu pierwszych dwóch tygodni życia, więc dobrze umówić się na sesję noworodkową, gdy jeszcze jesteś w ciąży. W tym pierwszym okresie noworodek się zmienia z każdym dniem.
Być może pamiętacie Gosię i Michała z wpisu o sesji ciążowej pełnej słońca i miłości… Tym razem poznajcie ich wspaniałą córeczkę – malutką Kasię, która na tych zdjęciach poznaje świat od zaledwie kilkunastu dni.
Czyż ten uśmiech nie jest przeuroczy?
Sprawia, że PRAWIE zaczynam myśleć o trzecim dziecku 😉
Super wpis, super zdjęcia. Wartościowy tekst i mnóstwo ciepła!