Beata, Mirek i ich córeczka, dwuletnia Ania przyjechali do mnie na sesję aż z Krakowa!
To niesamowicie motywuje do pracy – ta świadomość że ktoś tak bardzo docenia moją twórczość, że jest gotów na przejechanie połowy Polski, w dodatku z małym dzieckiem!
Miałam szczęście poznać kolejną niesamowitą rodzinę. Beacie dziękuję za zaufanie, Mirkowi za cierpliwość w pozowaniu, a Ani – za bycie cudowną modelką!
Podczas sesji świetnie się bawiliśmy. Były balony z helem, bańki mydlane, kolorowe kredki, czyli wszystko to, co dwulatki uwielbiają… 🙂
Beata, Mirek and their daughter, two-years-old Ania drove all the way from Kraków to Warsaw to do a photosession with me!
It motivates me a lot to do my best during the session, the fact that someone loves my work so much to travel from another part of Poland is the best reward for me!
I met another great family, and we had a blast during the session. There were baloons bubbles, crayons – dream of an every two-years-olds child… 🙂
Dzisiaj podpytałam moich fanów na Facebooku jakie wolą zobaczyć zdjęcia z tej sesji, i zdecydowaną większością głosów wygrał kolor! Chyba wszyscy czujemy już przesyt szarą, smutną zimą i czekamy na kolorowe, ciepłe, słoneczne dni… Mam nadzieję, że te zdjęcia wprowadzą Was w wsiosenny nastrój 🙂
A dla tych, którym ciągle mało, prezentacja ze zdjęciami z sesji…
Absolutely amazing!
Dziecko niesamowicie fotogeniczne 🙂
fajny spacerek