Dzisiaj kolejna odsłona moich dziecięcych sesji. Tym razem przedstawiam Wam Zosię – uroczą córeczkę Justyny. Sesja również odbyła się w domu, dla takiego maluszka to najlepsze miejsce pod słońcem! Gdy przyszłam, mała Zosia jeszcze spała… Po obudzeniu miała od razu świetny humor! Jej oczy chyba nie mogły być już większe i bardziej niebieskie? No powiedzcie...
Piękne zdjęcia – Zosia wymiata!