Mini sesje sensualne na Dzień Kobiet

Prosiłyście mnie wiele razy o mini sesje sensualne, więc postanowiłam wreszcie spełnić Wasze prośby!
W najbliższy Dzień Kobiet zapraszam Cię serdecznie do mojego atelier na zmysłową przygodę!

Kiedy ostatnio zrobiłaś coś tylko dla siebie?

Mini sesje sensualne na Dzień Kobiet!

W tym roku sama sobie zrób prezent, dzięki któremu poczujesz się piękna i zmysłowa…

Ja przygotowuję łóżko z białą pościelą, odprężającą muzykę i obiecuję, że w 25 minut wydobędę z Ciebie to co najpiękniejsze.

Ty wybierasz swój ulubiony zestaw bielizny (lub pozujesz nago), makijaż wykonujesz we własnym zakresie (samodzielnie lub z pomocą makijażystki) i oddajesz się w moje ręce.

Nie musisz umieć pozować, poprowadzę Cię przez całą mini sesję, od czubka głowy po same palce. Stworzymy różnorodne ujęcia, z których wybierzesz swoje ulubione 6 fotografii.

To fantastyczna okazja aby się przekonać, czy taka sesja to coś dla Ciebie, albo aby powiększyć swoją kolekcję sensualnych zdjęć o nowe ujęcia. A wierz mi, taka okazja w takiej cenie prędko się nie powtórzy!

A jeśli się zastanawiasz, czy podczas takiej mini sesji zdążymy stworzyć różnorodne ujęcia – dowód poniżej!
Jedno miejsce, jeden komplet bielizny, jedna dziewczyna bez doświadczenia…

Teraz kolej na Twój ruch!

Po rezerwacji terminu oraz opłaceniu mini sesji, otrzymasz ode mnie krótki przewodnik jak się do niej dobrze przygotować.

Jaka bielizna dobrze wygląda na zdjęciach, jakie zabiegi warto wykonać przed sesją, a jakie lepiej zostawić na inny czas.

Sesja trwa 25 minut, to wystarczający czas aby stworzyć piękne i zmysłowe fotografie, nawet jeżeli nigdy wcześniej nie pozowałaś przed obiektywem.

Po sesji otrzymasz prywatną galerię ze zdjęciami z naszego spotkania, spośród których wybierzesz swoje ulubione ujęcia. Na nich dokonam dokładnego retuszu (usunę siniaki, zadrapania, delikatnie wygładzę zmarszczki, sprawię, że skóra będzie gładka i błyszcząca). Ale uwaga! Nie odchudzam, nie wykonuję makijażu, nie maluję paznokci ani nie farbuję odrostów. O tu już musisz zadbać sama… 😉

To jak – widzimy się?