335/365. 1 grudnia
Musiałam dzisiaj zabrać moich małych asystentów na sesję do miasta. W nagrodę za dobre zachowanie i pomaganie dostali obiecaną pizzę. Mniam!
336/365. 2 grudnia
Dzisiaj bez zdjęcia.
337/365. 3 grudnia
Wieczorny relaks w stylu dziewięciolatka. Czytanie komiksu w wannie – to już prawie codzienny rytuał.
338/365. 4 grudnia
Poranki bywają ciężkie, zwłaszcza gdy trzeba wstać wcześnie do przedszkola… Zieeew!
339/365. 5 grudnia
Święta coraz bliżej, więc tworzymy dekoracje. Nie może zabraknąć pachnących kuli pomarańczowo-goździkowych. Jasiu stworzył aniołka.
340/365. 6 grudnia
Dzisiaj bez zdjęcia.
341/365. 7 grudnia
Dzisiaj u naszych przyjaciół bawiliśmy się na imprezie mikołajkowej. Zjawił się nawet święty Mikołaj z drobnymi upominkami dla wszystkich dzieci!
342/365. 8 grudnia
Dzisiaj bez zdjęcia.
343/365. 9 grudnia
Skupienie przy pracy domowej.
344/365. 10 grudnia
Dzisiaj bez zdjecia…
345/365. 11 grudnia
Na świątecznym kiermaszu charytatywnym w szkole Jasia kupiliśmy ozdoby świąteczne. Emilka wybrała skrzata zrobionego ze skarpetki, który stał się jej najlepszym przyjecielem.
346/365. 12 grudnia
347/365. 13 grudnia
Bez zdjęć…
348/365. 14 grudnia
Czas udekorować dom światełkami! Nie jest łatwo rozplątać tyle metrów lampek, na szczęście tata ma super pomocników!
A popołudniu turniej tenisowy naszego zapalonego tenisisty.
349/365. 15 grudnia
Gdy choinka już ubrana to znaczy, że święta coraz bliżej! My jeszcze nie mamy swojej, ale gdy dowiedzieliśmy się, że dziadek będzie dzisiaj ubierał swoją, oczywiście wprosiliśmy się do pomocy!
350/365. 16 grudnia
Prace domowe są ciekawsze, gdy zwykłe wyjmowanie naczyń ze zmywarki zmienia się w budowanie wysokiej wieży lub zamku.
351/365. 17 grudnia
Janek uczy się w szkole grania kolęd na dzwonkach (cymbałkach). Idzie mu tak dobrze i jest tak zafascynowany muzykowaniem, że dostał prosty keyboard. Emi też się spodobało!
352/365. 18 grudnia
Szkolne jasełka. Janek nie lubi występować na scenie, ale z wielką radością zapewniał podkład muzyczny i grał kolędy na cymbałkach.
353/365. 19 grudnia
Na imprezie urodzinowej kolegi. Trzeba wykorzystać okazję, żeby objeść się chrupkami i popcornem.
354/365. 20 grudnia
Wieczorne granie w gry planszowe z tatą.
355/365. 21 grudnia
Najwyższy czas zacząć przygotowania do świąt!
Najpierw wybraliśmy się po choinkę….
…a popołudniu zabraliśmy się za pieczenie pierniczków.
Nie mogło oczywiście zabraknąć pierniczka „Ironman” dla taty!
356/365. 22 grudnia
Wczoraj piekliśmy, a dzisiaj dekorujemy! Słodki lukier, kolorowe posypki, cukrowe pisaki. Zazwyczaj ograniczamy słodkości, ale na święta szalejemy na całego!
Też chciałam być na zdjęciu, jak dobrze mieć w aparacie samowyzwalacz i tryb fotografowania seryjnego!
357/365. 23 grudnia
Dzisiaj bez zdjęcia
358/365. 24 grudnia
Przygotowania do wieczerzy Wigilijnej w toku.
Święty Mikołaj zaszalał w tym roku!
359/365. 25 grudnia
Higiena jamy ustnej to poważne sprawa!
Tatuś czyta książeczkę przed spaniem, Emi przytula gąbkę, którą dostała w prezencie od Jasia.
360/365. 26 grudnia
Kolacja na kanapie, z książką-prezentem. Czy może być lepszy wieczorny relaks?
361/365. 27 grudnia
Dzisiaj kolej na usypianie przez mamę.
362/365. 28 grudnia
Dzisiaj bez zdjęcia
363/365. 29 grudnia
Ruszamy w daleką podróż. Przed nami osiem godzin lotu! Na szczęście jesteście już na tyle duzi, że znieśliście ją bez problemu. Nie obyło się oczywiście bez bajek i grania w Minecraft, ale najważniejsze, że daliście radę!
364/365. 30 grudnia
Zanzibar. Jak tu cudownie! To światło, to kolory! Jesteśmy w raju! Gorąco, ale ja lubię jak jest gorąco.
Po szaleństwach w basenie trzeba coś przekąsić…
365/365. 31 grudnia
Ostatni dzień roku spędzamy w raju. Podczas odpływu wyszliśmy daleko w Ocean Indyjski obejrzeć rafę koralową. Rozgwiazdy, jeżowce, błazenki – i to wszystko na żywo, na wyciągnięcie ręki!
Plaża jest tu szeroka i piaszczysta, możecie kopać w piasku i szukać krabów ukrytych w muszlach. Woda w oceanie jest tak ciepła, że można w niej przesiedzieć cały dzień.
Dobrze się kończy ten nasz rok.
I to już ostatnie zdjęcie z tego roku i projektu 365. Dzięki, że nam towarzyszyliście! 🙂