243/365. 31 sierpnia
Przyłapani na gorącym uczynku 😉
242/365. 30 sierpnia
Budowanie z klocków wymaga dużego skupienia… Architekt przy pracy…
241/365. 29 sierpnia
Fascynacja błazenkami trwa. Dzisiaj odwiedziliśmy zoo, żebyś mógł je obejrzeć.
240/365. 28 sierpnia
Klub czytelnika. Spodobały mi się dwie zupełnie różne pozy, jaką przybieracie przy czytaniu. I te wyprostowane stópki Emci!
239/365. 27 sierpnia
Od niedawna odkryłeś przyjemność płynącą z samodzielnego czytania. Uwielbiasz swoją książkę i zabierasz ją wszędzie, czytasz przy każdej nadarzającej się okazji.
238/365. 26 sierpnia
Twoja elastyczność i gibkość mnie zadziwia. Dla mnie taki skłon to niezły wyczyn, dla Ciebie – bułka z masłem!
237/365. 25 sierpnia
Wakacyjne nogi. Poobijane, zadrapane… Zupełnie takie jak moje kiedyś 😉
236/365. 24 sierpnia
Odkrywamy zakamarki naszego lasu. Skok przez strumień!
235/365. 23 sierpnia
Ślimak ślimak, pokaż rogi!
234/365. 22 sierpnia
W kawiarniach zazwyczaj szybko Wam się nudzi. Nie przegapicie żadnej okazji do zbudowania domku.
233/365. 21 sierpnia
Deszczowa pogoda oznacza żabki w ogrodzie.
232/365. 20 sierpnia
Dom przywitał nas deszczem. Na szczęście dojrzałe jeżyny trochę to osłodziły…
231/365. 19 sierpnia
Powrót samolotem trzeba sobie jakoś umilić… Bajka na telefonie uratowała moje zdrowie psychiczne na trasie Nicea – Warszawa.
230/365. 18 sierpnia
Podwodny Jasiu! Nurkowanie to Twoje ulubione wakacyjne zajęcie.
229/365. 17 sierpnia
Leniwy poranek w pokoju…
228/365. 16 sierpnia
Trzeba zadbać o plecy Taty i posmarować je olejkiem…
227/365. 15 sierpnia
Podwodna Emi.
226/365. 14 sierpnia
Wakacje bywają męczące. Czasem trzeba uciąć sobie drzemkę, żeby wieczorem móc się wybrać na pizzę z przyjaciółmi.
225/365. 13 sierpnia
Autoportret z moimi dziećmi w klimatycznej kafejce/lodziarni, w której czas zatrzymał się w latach sześćdziesiątych. Uwielbiam odkrywać takie miejsca spoza utartego szlaku…
224/365. 12 sierpnia
Słońce, piasek, morze – idealne połączenie.
223/365. 11 sierpnia
Chwila odpoczynku od zwiedzania. Małe nóżki szybko się męczą 😉
222/365. 10 sierpnia
Szaleństwo w wielkich falach morza Śródziemnego. Wreszcie ciepła woda, z której nie chce się wychodzić!
221/365. 9 sierpnia
Skok na główkę 🙂
220/365. 8 sierpnia
Na wakacjach bardzo przydaje się wodoodporny kompakt. Wersja oficjalna jest taka, że to aparat moich dzieci. W praktyce – to ja się nim głównie bawię…
219/365. 7 sierpnia
Zwiedzamy Oceanarium w Monako.
Obserwowanie kolorowych rybek, meduz i morskich stworów było dla Was fascynujące..
218/365. 6 sierpnia
Ulubione zajęcie Emi to zmywanie piasku z wszystkich możliwych powierzchni. Własnych nóg, łopatek, a nawet z plażowych pryszniców!
217/365. 5 sierpnia
Dzisiejszy dzień spędziliśmy w podróży. Samolot do Nicei, potem pociąg do Włoch a tam oczekiwanie na tatę, który utknął w korku…
216/365. 4 sierpnia
Zabawy światłem w wiklinowym koszu na Bulwarach Wiślanych.
215/365. 3 sierpnia
Obserwowanie pająka zjadającego muchę to niecodzienny widok.
214/365. 2 sierpnia
Świętujemy moje urodziny, ale ktoś ma focha 😉
213/365. 1 sierpnia
Przygotowujemy się do wyjazdu na wakacje. Jasiu zrobił listę potrzebnych rzeczy do zabrania i po kolei wykreśla, co już spakował. Emi patrzy z zazdrością, bo sama jeszcze nie umie pisać, więc napisała swoją listę po swojemu 😉