
W tym roku zrobiłam znacznie mniej zdjęć, niż w poprzednim, kiedy to ukończyłam projekt 365 (KLIK!) ,ale nadal zdjęcia dzieci są ważnym punktem mojego programu 😉 Obojętnie czy lato, czy zima – staram się fotografować nasze rodzinne przygody. Dlatego kiedy w grudniu spadł pierwszy śnieg, byłam równie podekscytowana jak moje dzieci. Chyba jeszcze nigdy tak szybko...
Super! Piękne, niewymuszone zdjęcia. Brawo!